Wykonanie kartki to proces długotrwały.... najdłuższe jest planowanie, z którego i tak w większości wypadków tzw. "nici"...
krok 1: siedzisz sobie i przeglądasz co ci zostało z papiórków i innych dzindzibołków
krok 2: wybierasz co ci się podoba/pasuje/koreluje.... zalążek projektu zaczyna kiełkować :)
krok 3 (najdłuższy:) polujesz w sieci... inspiracje zalewają z każdej strony - zaczynasz sobie uświadamiać, że kiełkujący zalążek zdycha ;/
krok 4: znów patrzysz co masz....
krok 5: zmieniasz koncepcję, bo znalazłaś "coś" czego musisz użyć/musisz wykonać a nie pasuje do wersji pierwotnej
krok 6: wykonujesz....
krok 6: dopieszczasz...a między krokiem 3 i 6 po 100 razy pytasz każdą napotkaną osobę
"co sądzisz... " :P
"co sądzisz... " :P
.... ot cała filozofia w moim wykonaniu :) i tak zawsze wychodzi coś innego - a to co chciałabym, żeby wyglądało jak z netu - wygląda po prostu inaczej :)
A teraz wytwór porefleksyjny.... kartka dla 20 latków z 30letnim doświadczeniem życiowym :)
STO LAT !
... i jeszcze migawki z parapetu - bo powstrzymać się nie mogłam - a kocham te nici i ostatni mój nabytek <złotą tasiemkę - cały złocisz na targu staroci> ...i odkrytą niedawno fiolkę...i cały ten grajdoł, którego okiełznać nie mogę gdy zaczynam coś robić - rozprzestrzenia się to tałatajstwo jak jakaś gangrena :)
Ach długi ten post jak tasiemiec :)
Zgłaszam karteczkę na wyzwania:
![]() |
Namaste - mapka |
![]() |
Art Piaskownica - mapka |
![]() |
Snipart -lift |