niedziela, 15 marca 2015

O wyższości zorzy polarnej....

....czyli o niczym konkretnym :)



Minął dokładnie tydzień od dnia, które zgodnie świętujemy co roku :P Chciałam być bardzo męska i złożyć Wam i sobie życzenia, ale....

Posiadam dwóch braci, których kocham ponad życie, ale.....
czasem to bym ich normalnie ubiła :) 
<szczególnie, gdy coś pożyczają i nie oddają, np.kabel od aparatu! lub planują coś z moim mężem, w co jestem wplątana, a nie mam o tym pojęcia!!!! :) >

.... i jak już do tego ubijania się szykowałam, oni "ni stąd, ni zowąd" (?) pojawili się przed moimi drzwiami 
z kfiotem na Dzień Kobiet i "selfim" z automatu :D 



Tydzień był ciężki, w mieszkaniu siekiera wisiała, a tu cyk pyk i myślałam, że się złoże w 3 sek. ze śmiechu :)

.... jak ja się cieszę, że nie jestem jedynaczką :)

.....i jeszcze żeby nie było, moje doodle jak nudle :P


Częstować się jak zwykle można ze stołówki zwanej dyskiem :P


Buziale ogromne i owocnego tygodnia pracy :)


1 komentarz:

  1. Zabawni Twoi bracia i świetne poczucie humoru mają, bardzo mi się to podoba;) ja tez nie jestem jedynaczką, na szczęście raz w górę raz w dół z moim bratem;)ważne że jest;) dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń