Mam brzydki zwyczaj robienia "mejkapu" w oknie... lustereczko, kosmetyki, światło słoneczne i cały parapet mój - bo ja jestem Panienka z Okienka :P
...tylko kfiotki czasem zawadzają - ale czego się nie robi dla realnego światła dziennego, w którym można bez obaw położyć tapetkę :)
...tylko kfiotki czasem zawadzają - ale czego się nie robi dla realnego światła dziennego, w którym można bez obaw położyć tapetkę :)
...no i te moje malujki tak sobie beztrosko fikają po całym parapecie, od czasu do czasu zaliczając glebę, i tworząc niesamowity bałagan, w którym ciężko się połapać
Wreszcie się ocknęłam - no przecież już szyłam coś takiego i fajnie wyszło - nawet mi było trochę szkoda, że nie dla siebie :P... niestety pielęgnuję ideę "szewc w dziurawych butach chadza" ;/
Wreszcie się ocknęłam - no przecież już szyłam coś takiego i fajnie wyszło - nawet mi było trochę szkoda, że nie dla siebie :P... niestety pielęgnuję ideę "szewc w dziurawych butach chadza" ;/
Suma sumarum zmogłam się - i też mam - mój własny okienny kubełek na moje malujki - i o dziwo sprawdza się ...już nic nie biega po parapecie oprócz zagubionych owadów, które z racji pory roku w szaleństwie gubią drogę gdzieś w przestworzach i nagle lądują w czterech ścianach :)
A do tego jeszcze kfioteczki, które bynajmniej mi nie wadzą - takie moje wieczorne hand made - gdy czuję, że nie mam za wiele energii, a tak bardzo coś chciałabym zrobić - igła, szmatka, watka i kfiotek gotowy w 5 min - do niczego niepotrzebny a cieszy - przynajmniej mnie, bo luby zachodzi w głowę po cóż mi to :)
Ty jak zwykle wypłodzisz coś fajnego ;) a make-up przy oknie - też mi się zdarzyło ;P
OdpowiedzUsuńmi się nie zdarza - to moja codzienność :P
UsuńRewelacyjny przybornik, moje ulubione kolorki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję ...i mój ulubiony eko materiał:)
UsuńPrzybornik przepiękny a te kolorki:)
OdpowiedzUsuń