.....od czasu wizyty w moim rodzinnym domu rabarbar zalegał w lodówce błagając już o zlitowanie się
i wykorzystanie ... i ja też o nim śniłam snując po nocach marzenia o różowym wywarze z łodyg i słodko-kwaśnej wariacji przykrytej kruszonką.
i wykorzystanie ... i ja też o nim śniłam snując po nocach marzenia o różowym wywarze z łodyg i słodko-kwaśnej wariacji przykrytej kruszonką.
Sen się ziścił .....
Oryginał przepisu znajduje się na mojewypieki, a ja nie byłabym sobą gdybym go nie zmodyfikowała - mianowicie u mnie było tak: (wykonanie takie jak w oryginale - suche do suchych / mokre do mokrych i mieszamy razem :)
- 1 szklanka cukru trzcinowego
- 1/3 szklanki oleju słonecznikowego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 200 g rabarbaru (za cienko posiekałam i niestety jest ledwo wyczuwalny)
- ok 1/2 szklanki posiekanych łuskanych orzechów włoskich
- 2 szklanki i 3 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
No i na wierzch kruszonka: 50g masła, 6 łyżek mąki, 4 łyżki cukru i opakowanie cukru wanilinowego - rozetrzeć w palcach i ta da - gotowe :)
Mufinki wyszły przepyszne - puszyste, aromatyczne...tylko następnym razem rabarbar pokroję grubiej :)
A oto poniżej znajduję się już jakiś czas temu uszyta torba - manita pobudziła u mnie chcieja i musiałam sprawdzić czy podołam :)
Na marginesie torba powstała ze spódnicy i spodni ....i służy do noszenia zakupów:)
Kilka słów od readakcji:P
Przede
mną ciężki tydzień ... dziś jedyną rzeczą, która pozwoliła się
odprężyć było robienie zdjęć ogródkowych - dwa najulubieńsze (z dnia
dzisiejszego oczywiście:) zostawiam.... może biel i Was zrelaksuje i
pozostawi uczucie spokoju i odprężenia :)
Torba wyszła superrrr!
OdpowiedzUsuńdzięki manita....ale Twoim torbom to ona nie dorasta do pięt - szczególnie ostatniej basenowo-tabletowej :)
Usuńlubię rabarbarowe ciasto,u mnie w ogrodzie rabarbar ledwo rośnie, bo dopiero posadziłam, ale myślę ,że się szybko rozrośnie i będzie mnie cieszyć! Ciasto łatwe, więc wypróbuję (nie lubię piec ciast), torba super, bardzo oryginalna:) Ja zaczynam robić koszyczek na szydełku ze zpagetti:) Pozdrawiam serdecznie ania
OdpowiedzUsuńJa niestety lubię robić za duzo rzeczy :) jestem b.ciekawa tego koszyczka - kiedyś nieźle władałam szydełkiem, ale teraz raczej już nic z tego nie zostało
Usuńłajć takiego smaka mi Twoje zdjęcia narobiły :P
OdpowiedzUsuńteż robiłam ostatnio ciacho rabarbarowe, ale nie tak imponujące jak Twoje muffiny :D
A torba, pierwsza klasa. Trudno uwierzyć, że powstała ze spódnicy :P
Ale cuda i cudeńka. To Twoja specjalność, co? ;)
zapraszam...chociaż już tylko 2 zostały:)
Usuńps.to chyba te ciacha u Ciebie mnie tak nakręciły na łasuchowanie :P
& ps'...tiaa moja specjalność to kombinowanie :P
Śliczna torba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale te babeczki apetycznie wyglądają!!! MNiam!!!
OdpowiedzUsuńTorba piękna!!!!