.... ciężki tydzień minął.
.... zostawił trochę miłych i strasznych wspomnień - owocem mojej pracy są oto "te" baleriny oraz kieszeń na szkicownik brata, której niestety dziś nie pokaże bo ledwo dałam radę sklecić zdjęcia do tego posta :)
Mniejsza o baleriny - choć jestem z nich straaaasznie dumna - wyszły super, trzymają się pięknie na nóżce. Obiecałam Twórczyni wykroju, że ją przedstawię u siebie na blogu .....bo naprawdę warto zajrzeć na tego bloga...
....i tu zaczynają się pierwsze schody minionego tygodnia ;/ zaniemógł system na moim lapku i wszystko mi wyczyściło wrrrr... więc jeśli Twórco wykroju znajdziesz się... daj znać !!! :)
....dużo gorszym horrorem było przeżycie śmierci mojego "piesia" (który defacto żyje)...ale umierał....2 dni....myślałam, że się nie wyliże...matko jak ja płakałam... brrrr....już o tym nie chcę myśleć....
Teraz coś milszego... kilka zdjęć paputków :)..... a jutro/pojutrze kieszeń i parę zdjęć z bałwanem :P
Tryptyk nt. moich stóp...proszę się nie przerazić (pod pewnym kątem koszmarnie wyglądają :P)
cd. nastąpi ....
Świetne balerinki. Fajna tkanina i dodatki.
OdpowiedzUsuńDobrze, że piesio przeżył swoją śmierć (bardzo drastycznie to napisałaś).
Dziękuję :)
UsuńA co do "piesia"
....uuu Manitka to było dramatyczne...do teraz łzy mi się kręcą w oczach jak o tym pomyślę
Mogę tylko podejrzewać- dobrze, że macie to już za sobą.
UsuńPrzykro mi z powodu psinki i wylanych łez, ale najważniejsze że już jest ok :)
OdpowiedzUsuńA paputki? ... nie mam słów... To cudeńko wyszło spod Twoich łapek? Na Twoim miejscu duma by mnie rozpierała, jesteś w końcu stworzycielem przepięknych człapetek. Muszę sobie takie sprawić :P
ściskam Kochana i oby ten tydzień był najlepszejszy :D
Dziękuję Rosiczko za miłe słowa :)... i też życzę miłego tygodnia :*
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jest OK :) a balerinki wyszły super, kolorki fajne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńcudowne
OdpowiedzUsuńcieszę się że się podobają...może aż takie cudowne nie są, ale to dopiero pierwsze, więc może z czasem będzie "cudowne" :)
Usuńno coś Ty! masz super nogi :D
OdpowiedzUsuńa balerinki - cacuszko!!! cudowne są!
phahahaha... Piórka poruszaj matrycą a zobaczysz "noc w środku dnia....zobaczysz wszystko, to samo co ja" :P
Usuńdobrze ze piesek juz sie lepiej czuje a balerinki cudne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję...
Usuńps. piesio jest chomikiem :P
ps'. witam podkarpacie :)
ps''. ... to już u Ciebie na blogu ;)